do ÂściÂągnięcia - download - pobieranie - pdf - ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mają sensu, podobnie figura rysowana na tablicy musiałaby być nie przykładem, ale
właściwym przedmiotem geometrii  oraz w matematyczne przyrodoznawstwo  nie miałoby
ono wartości poznawczej w stopniu w jakim posługuje się ono pojęciami abstrakcyjnymi;
podobnie nie doświadczamy związków przyczynowych w świecie ciała.
" Wszystkie własności  np. barwa, ruch, kształt są subiektywne, istnieją tylko wówczas, gdy
są postrzegane. Substancji nie doświadczamy, zatem ich nie ma  są fikcjami umysłu. Zwiat
składa się tylko ze spostrze\eń, poza którymi nie ma nic; dla przedmiotów świata
zewnętrznego istnieć  tzn. być postrzeganym.
" Jeśli materia ma być substancją istniejącą niezale\nie od spostrze\eń, to materii nie ma. Jeśli
ciała mają być częściami tak pojmowanej materii, to ciał nie ma  immaterializm.
" Skąd się zatem bierze trwałość i jedność rzeczy? Wynika stąd, \e rzeczy nie są tylko
spostrze\eniem ludzi, ale tak\e spostrze\eniami Boga, który zawsze patrzy. Aby istniały idee,
muszą istnieć umysły, które je postrzegają, czyli istnienie idei zakłada istnienie duchów
czynnych umysłu.
Komentarz: Interpretacja ta grozi solipsyzmem, tzn. sprowadzaniem całej rzeczywistości do  ja postrzegającego.
Zrodkiem przezwycię\enia solipsyzmu było u Berkeley a wprowadzenie Boga, jednak na gruncie empiryzmu nie mogło to
być przekonujące, gdy\ Bóg nie jest przedmiotem doświadczenia empirycznego.
2. Interpretacja niemetafizyczna:
" Zgodnie z nią przedmiotem dla Berkeley a nie jest byt, lecz wiedza o nim. W szczególności
wiedza metafizyczna budująca swoje konstrukcje na pojęciach świata, Boga. Wówczas
filozofa interesuje nie np. istnienie Boga, świata itp.., lecz sens terminu istnieć. W dziele
Berkeley a pojawia się wprost pytanie  co to znaczy istnieć. Wówczas odpowiedz istnieć tzn.
być postrzeganym dotyczy nie bytu, lecz wiedzy. Berkeley objaśnia tutaj co to znaczy  \e
wiemy, \e coś istnieje.
" Wiemy \e coś istnieje, gdy to coś postrzegamy. Wcale to jednak nie znaczy, \e jeśli czegoś
nie postrzegamy, to to nie istnieje.
" Uchyla się wówczas zarzut solipsyzmu, a samo wyjaśnienie istnieć = być postrzeganym jest
mo\e niewystarczające, ale na gruncie empiryzmu wcale nie absurdalne.
35
Historia filozofii  notatki
David Hume 1715  1776
Doświadczenie dostarcza nam wra\eń, które potem umysł kopiuje w postaci idei. Wiedza zawarta w
ideach występuje wtedy, gdy wypowiada informacje zawarte w treści wra\eń i poza nie wykracza.
Są dwa przedmioty badania:
1. fakty
2. stosunki między ideami (związki asocjacyjne)
Twierdzenia dotyczące faktów nie są konieczne ani oczywiste. Ich przeciwieństwo jest mo\liwe i
twierdzeń o nich nie mo\na dowodzić intuicyjnie. Wiedza o stosunkach między ideami występująca
np. w matematyce i logice jest znajdowana przez umysł niezale\nie od doświadczenia; jest ona
pewna, niezale\na, mo\e być dowiedziona, a jej przeciwieństwo nie jest mo\liwe.
W rezultacie, wg Hume a znamy prawdy konieczne i oczywiste, ale nie dotyczą one
rzeczywistości, gdy\ tą znamy tylko z doświadczenia. Dotyczą stosunków między ideami. Znamy te\
prawdy dotyczące rzeczywistości, ale nie są one ani pewne, ani konieczne.
Zasługą Hume a było podtrzymanie stanowiska empiryzmu, \e wiedza o rzeczywistości pochodzi
wyłącznie z doświadczenia, a zarazem zapytanie się, co tak naprawdę z doświadczenia mo\emy
wiedzieć. W szczególności zapytał się, czy podstawowe dla dotychczasowego empiryzmu pojęcia
koniecznego związku przyczynowego, siły i substancji mają empiryczne uzasadnienie.
Odpowiedz Hume a była negatywna:
- mo\emy stwierdzić, \e jakieś fakty po sobie następują. Nie mo\emy dowieść jednak, \e są
powiązane ze sobą w sposób konieczny.
- Podobnie, nie doświadczamy działania siły np. akt woli jest taki sam u człowieka sprawnego, jak i
u sparali\owanego.
- Mo\emy stwierdzić, \e w czasie i przestrzeni współwystępują ze sobą pewne jakości; nie mo\emy
natomiast stwierdzić istnienia poza nim pewnej substancji, której są przejawem. Dotyczy to
zarówno substancji zewnętrznych, jak i wewnętrznych (np. duszy).
Powodem dla którego uznajemy realność koniecznych związków przyczynowych sił i substancji, nie
jest rozum ani doświadczenie, lecz instynkt (przyzwyczajenie)  doświadczenie przeszłe przenoszone na
przyszłe.
Hume podjął równie\ problem wolności  w szczególności w kontekście utrwalonego w tradycji
sporu determinizmu z indeterminizmem oraz sporu o istnienie wolnej woli.
Zaczął od pokazania, \e oba stanowiska prowadzą do ryzykownych konsekwencji, np. na gruncie
indeterminizmu podwa\ona zostaje mo\liwość istnienia wszelkiej zale\ności między charakterem
osoby, a jej czynami; między aktem woli i zachowaniem. Oceny moralne podobnie jak zabiegi
wychowawcze nie mają \adnego sensu.
Natomiast na gruncie determinizmu albo wszystkie zachowania, równie\ zbrodnicze,
wyprowadzimy z siły sprawczej Boga i musimy je z konieczności uznać za dobre, lub uznając je za
zbrodnicze musimy odpowiedzialnością obarczyć Boga.
Następnie Hume pokazał, \e spór determinizmu z indeterminizmem, a tak\e spór o istnienie wolnej
woli są empirycznie nierozstrzygalne  zatem rozpatrywanie problemu wolności powinno być od
tych sporów uniezale\nione. Wolność to po prostu mo\ność działania zgodnie ze swoją wolą
(bez rozstrzygania, czy wola sama w sobie jest wolna, czy nie).
Hume podwa\ył (a przynajmniej tak sądził) mo\liwość naukowo uprawianej teologii. Według niego
nie mo\na dowieść istnienia Boga, gdy\ dowody takie opierają się na nieempirycznych pojęciach
substancji i koniecznego związku przyczynowego  w szczególności dowód ontologiczny na istnienie
Boga wychodził od pojęcia substancji (najdoskonalszej), a dowody kosmologiczne bazowały na
koniecznym związku przyczynowym. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • goeograf.opx.pl