do ÂściÂągnięcia - download - pobieranie - pdf - ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Dotarli do miejsca, w którym zaczynała się droga prowadząca do
chaty nad jeziorem. Marc przejechał skrzyżowanie i skręcił w przeciwną
stronę. Wjechał w las i zatrzymał samochód za zimowym
karmnikiem dla zwierząt.
 Wysiadamy. Chodz Monik.
Wysiedli z auta. Marc przetarł kluczyki chusteczką i rzucił je daleko
za siebie.
 Uciekamy stąd. Musimy jak najszybciej dostać się do chaty. To
kilka kilometrów  zwrócił się do swojej towarzyszki.
Po chwili biegli już asfaltową drogą. W oddali słyszeli dzwięk
policyjnych syren.
Zatrzymali się na chwilę, próbując złapać oddech. Pomiędzy
66
drzewami, na drodze, z której zbiegli, dostrzegli przejeżdżający samochód.
Ruszyli przed siebie.
W chacie Kajetana zabytkowy zegar wybijał kwadrans po pierwszej.
67
Rozdział 9
Watykan
Telefon w prywatnym mieszkaniu Poula zadzwonił krótko przed
północą.
Poul zamknął czytaną książkę i odłożył ją na stolik. Sięgnął po
słuchawkę.
 Tak, słucham.
 Dobry wieczór, tu Steven. Nie obudziłem cię?  głos po drugiej
stronie wywołał uśmiech na twarzy Poula.
 Ależ skądże, nie spałem jeszcze. Dzwonisz z domu?
 Nie, mam dyżur w szpitalu. Wiesz, dla lekarza każda pora jest
dobra, aby choć na chwilę oderwać się od nie zawsze miłych obowiązków.
Nie mogę się przyzwyczaić do śmierci swoich pacjentów.
68
Mieliśmy dziś nie najlepszy dzień  odparł Irving.
 %7łycie czasem nie jest łatwe. Czy coś się stało?  zaniepokoił
się Poul.
 Nic takiego, co mogłoby cię zaniepokoić& ale chciałbym
na chwilę wrócić do naszej rozmowy. Nie wiem, czy mogę jednak
uczynić to przez telefon.
 Obawiam się, że dziś wszystkich ktoś podsłuchuje  zaśmiał
się Poul.  Pomimo zapewnień o tak zwanych bezpiecznych liniach
telefonicznych nie jestem ich tak bardzo pewien. Zaryzykujmy jednak.
Co się stało?
 Posłuchaj, Poul, chyba wiesz, że pacjent, o którym rozmawialiśmy,
został skażony radioaktywną substancją. Pisała o tym prasa.
Za chwilę może umrzeć jego żona i przynajmniej jeszcze kilka
osób, które się z nim kontaktowały przed śmiercią.
 Tak, czytałem o tym. Próbujemy dociec, dlaczego ilość izotopu
polonu była tak duża. Pierwsza partia pierwiastka dotarła do
Wielkiej Brytanii gdzieś w drugiej połowie pazdziernika. Nie wiemy,
dlaczego ktoś zaryzykował jeszcze dwa kolejne transporty, skoro
już pierwsza dawka wystarczyłaby do uśmiercenia jednej osoby.
 Mnie również to zastanawia  stwierdził Irving.
 Podobno jedna z firm z amerykańskiego stanu Nowy Meksyk
sprzedaje legalnie dawki polonu. Izotop oferuje w Internecie. Na
jednorazowe dawki polonu 210 w cenie 69 dolarów ma najwyżej
kilka zamówień z USA, średnio co dwa, trzy miesiące. Aby kogoś
uśmiercić, potrzebne jest około 15 tysięcy takich porcji polonu. Nie
sądzę, aby tak duże zamówienie przeszło bez echa.
 Mówi się u nas, że użycie tak dużej ilości izotopu mogło być
wskazówką dla brytyjskich śledczych, mającą na celu ułatwienie
69
wykrycia sprawców, a może było po prostu oznaką nieudolności
morderców. Takie są informacje oficjalne. Ale mam też dla ciebie
coś, o czym nie wiedzą, póki co, śledczy i zaangażowani agenci.
 Tak?  zainteresował się Poul.  Wiesz coś, czego nikt nie
wie?
 Owszem, ale to garść różnych dziwnych informacji.
 Słucham cię z wielkim zainteresowaniem  Poul nie ukrywał
zaciekawienia.
 Zanim umarł ów człowiek, powiedział o kilku pozornie niezwiązanych
ze sobą sprawach lekarzowi, który się nim opiekował.
Ten lekarz to mój pracownik. Właśnie dziś wieczorem rozmawiałem
z nim i dlatego dzwonię do ciebie. Może wiadomości te przydadzą
ci się do wyjaśnienia całej sprawy.
 Będę ci ogromnie wdzięczny.
 Zaraz do tego przejdę, ale nie wydaje ci się, że to dziwne, by
truć w taki sposób agenta, o którym wywiad Rosji opowiada, że nie
miał żadnych ważnych informacji i podobno nie był nigdy włączony
w jakieś istotne sprawy?
 Masz rację, to nieracjonalne. Mam wrażenie, że to morderstwo
miało posłużyć jako odstraszający przykład dla innych. To
tak jakby rzucić bombę atomową na jednego żołnierza. Może robić
wrażenie.
 Właśnie  odparł Irving.  Zastanawiające jest, że ten człowiek
przed śmiercią mówił o jakimś spisku. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • goeograf.opx.pl