do ÂściÂągnięcia - download - pobieranie - pdf - ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zwol nie nie wy ni ka z bra ku pra cy. Obo wią zu ją tyl ko dwa ty go dnie wy mó wie nia.
 Nie chcę zwol nień.  Sha ne nie po dzie lał jego zda nia.  Nie mo że my prze su nąć
pra cow ni ków?
 Do kąd?
 Przy szedł mi do gło wy pe wien po mysł. W ka drach twier dzą, że te raz, gdy kon -
trakt z Go brech tem jest nie ak tu al ny, mamy rocz ną prze rwę, pod czas któ rej bę dzie -
my po trze bo wa li tyl ko pięć dzie siąt pro cent za trud nie nia.
 Dla te go mu si my zwal niać lu dzi.
Sha ne usiadł na krze śle na prze ciw ko Dar ci.
 Za sta na wiam się nad pro jek tem bu do wy czter dzie stu od rzu tow ców dla pry wat -
nych od bior ców, ja kiejś po mniej szo nej wer sji Awa re 200. Wraz z ro sną cą go spo dar -
ką w Azji ten seg ment ryn ku jest roz wo jo wy. Mo że my za pro po no wać kon ku ren cyj ny
mo del pod wzglę dem zu ży cia pa li wa i szyb ko ści, do sko na ły do da le kich lo tów.
 Masz już za mó wie nia?
 Mam na dzie ję, że je po zy skam.  Sha ne wie dział, że to fi nan so we ry zy ko, ale
miał to skal ku lo wa ne.
 Masz na dzie ję sprze dać czter dzie ści od rzu tow ców?
 Do brze usły sza łeś.
 Do pro wa dzisz fir mę do ban kruc twa.
 Uspo kój się. Nie do pro wa dzę.
Dar ci pod nio sła gło wę. Sha ne uśmiech nął się do niej, za nim przy po mniał so bie, że
jest na nią zły. Od wró cił wzrok, ale na dal był świa do my jej obec no ści.
 Nie mo żesz tego zro bić, Sha ne. Kto o zdro wych zmy słach to sfi nan su je?
 Mamy róż ne moż li wo ści za bez pie cze nia po życz ki.
 Nie mogę na to po zwo lić. Je śli po ło wa two ich lu dzi zo sta nie zwol nio na, to zo sta -
nie zwol nio na. W ży ciu tak bywa. Miej my na dzie ję, że zdo bę dzie my nowe kon trak ty
i za trud nisz ich z po wro tem. Ale je śli prze grasz, nie bę dzie już fir my, któ ra by ich
z po wro tem za trud ni ła i wte dy resz ta rów nież stra ci pra cę. Nie ro bisz im żad nej
przy słu gi.
 Ro bię, je śli sprze da my sa mo lo ty. Pra ca nad nimi chy ba zaj mie nam dwa lata.
Być może kil ka sprze da my jesz cze w trak cie pro duk cji.
 A je śli ci się nie uda?  spy tał Ju stin.
 Musi się udać.
 Nie tak pro wa dzi się fir mę.
 Ja tak pro wa dzę. Wzmoc ni my dział sprze da ży, za przę gnie my do pra cy dział in -
no wa cji. Sil ni ki Col bor na będą tu naj waż niej sze, ale mo że my też za sto so wać no wo -
cze sną tech no lo gię w ka bi nach, po łą cze nia sie cio we, udo god nie nia biu ro we przy
sie dze niach, wy god niej sze fo te le do spa nia, więk szą prze strzeń ku chen ną. Kom fort
i wy go da to dro ga na przy szłość.
 To dla cie bie zu peł nie nowy ry nek.
 Tuck i Di xon po mo gli mi do strzec świa teł ko.  Na gle po czuł przy pływ in spi ra cji.
 Di xon po mo że nam ze sprze da żą. On ma kon tak ty na ca łym świe cie. Jest wie le
osób ta kich jak ja, któ re ni g dy nie za sta na wia ły się nad po sia da niem pry wat ne go
od rzu tow ca i nie wie dzą, co tra cą.
Dar ci wy da ła z sie bie nie ar ty ku ło wa ny dzwięk. To mo gło być kaszl nię cie, a może
śmiech.
Sha ne mimo woli na nią spoj rzał. Uno si ła brwi z nie do wie rza niem. Przy krył dło nią
te le fon.
 Jest mnó stwo firm, któ re stać na sa mo lot.
 Mnó stwo  za drwi ła.
 Po dej mu jesz duże ry zy ko  stwier dził Ju stin.
 Nie mam za mia ru zwal niać ośmiu set pra cow ni ków. Za trzy ma nie ich leży w na -
szym in te re sie. Nie któ rzy mają wy jąt ko we umie jęt no ści.
 Po zwól, że przej rzę struk tu rę kor po ra cji. I za raz przy ja dę.
 Nie dzi siaj.  Ale po chwi li Sha ne się zre flek to wał.  Tak, jed nak wpad nij.
Przy da mu się pod po ra mo ral na. Cho ciaż Dar ci go okła ma ła, zdra dzi ła i cią gle
szu ka wia tru w polu, na dal wy da wa ła mu się naj sek sow niej szą ko bie tą na świe cie.
Po zo sta jąc z nią sam, za cznie znów ją pod ry wać i zro bi z sie bie skoń czo ne go głup -
ca.
 Będę za go dzi nę.  Ju stin się roz łą czył.
Sha ne scho wał te le fon do kie sze ni. Przez kil ka mi nut Dar ci w mil cze niu prze glą -
da ła pa pie ry.
 Na pi jesz się cze goś?  spy tał.
 Nie, dzię ku ję.
 Ale ja się na pi ję.  Wstał.
 Czy to two ja nowa stra te gia ze wzglę du na kon trakt z Be au mon tem?
 Nie do koń ca. Be au mont jest na dal w grze, ale bez Go brech ta bę dzie my mu sie li
za mknąć jed ną li nię pro duk cyj ną. Chciał bym ją prze sta wić na pro duk cję mniej szych
sa mo lo tów dla od bior ców pry wat nych.
 Nie mo żesz zna lezć in ne go kon trak tu?
 To wy ma ga cza su. I na praw dę chciał bym mieć pry wat ny sa mo lot.
 Wy obra żam so bie.
Mi mo wol nie się do niej uśmiech nął.
 Nie cho dzi tyl ko o luk sus, cho ciaż to ma zna cze nie. Sil nik Col bor na za pew nia
oszczęd ność cza su oraz pa li wa i mo że my za pew nić taki sam, o ile nie lep szy kom -
fort w ka bi nie jak inni pro du cen ci.
 Wszyst ko dla te go, że chcesz mieć sa mo lot?
 Od tego się za czę ło. Pierw szy bę dzie mój.
 Mógł byś wy pro du ko wać tyl ko ten je den.
Po krę cił gło wą, prze cho dząc wzdłuż pó łek.
 To nie opła cal ne.
 Mógł byś ku pić w in nej fir mie.
 Mógł bym. Ale osiem set osób stra ci pra cę.  Wy jął za ku rzo ną bu tel kę bor de aux.
 Jak bar dzo jest to ry zy kow ne? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • goeograf.opx.pl