do ÂściÂągnięcia - download - pobieranie - pdf - ebook

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

włosów.  Ciskam szpilki na podłogę jak rzutki do tarczy. Rodzice cofają się
niespokojnie.
 Brzmi&  zaczyna Nathan.
 Interesująco  dokańcza Andy.
Zrywam perukę z głowy i ciskam na toaletkę.
 Czy na pewno chcesz&  Nathan milknie, widząc, jak wyrywam różowe róże
spomiędzy loków. Delikatne płatki rwą się pod moimi palcami. Andy zasłania usta
dłonią. Następnie przychodzi kolej na ptaszka.
 Wszystko będzie dobrze  zapewniam.  Upnę je w moich włosach, zobaczycie. 
Zrzucam perukę na podłogę, zerkam w lustro i sapię głośno. Moje włosy są
przyklapnięte i nastroszone zarazem. Na mojej głowie dzieje się wszystko to, co złego
może dziać się z włosami.
Andy nieśmiało wyjmuje mi z włosów zapomnianą szpilkę. Sięgam po szczotkę.
 Uważaj!  prosi.
 Przecież uważam!  Szczotka wplątuje mi się we włosy. Wybucham płaczem.
Andy odwraca się do Nathana.
 Do kogo zadzwonimy? Kto z naszych znajomych umie czesać?
 Nie wiem!  Nathan panikuje.  Ten trans, który w zeszłym tygodniu zamówił kilka
placków?
 Nie, pewnie dzisiaj pracuje. Luis?
 Nie znosisz Luisa. Może&
 Włożę perukę! Po prostu włożę tę cholerną perukę!  Czuję, jak czarny tusz spływa
mi po upudrowanych na biało policzkach. Potykam się, zataczam w tył, zahaczam
prawą stopą o perukę. Misterna konstrukcja z drutu zapada się żałośnie.
Rodzice jęczą głośno i ostatnia szansa, bym wkroczyła na bal jako Maria Antonina
przepada z kretesem.
Szarpię za gorset, luzuję fiszbiny, oddycham swobodniej.
 To już koniec.
Za oknem słuchać głuchy odgłos. Ktoś wskakuje do pokoju.
 Tylko peruki.
Instynktownie rzucam się w jego stronę, ale suknia jest tak ciężka, że jak długa
padam twarzą na podłogę. Suknia układa się wokół mnie jak popsuty akordeon. Nie
myślałam, że można umrzeć ze wstydu, ale zdaje się, że zaraz to nastąpi.
 Wszystko w porządku? Jesteś cała i zdrowa?  Cricket osuwa się na kolana.
Pomaga mi usiąść. Najchętniej wtuliłabym się w niego, ale odsuwa się zaraz.
 Co& co ty tu& ?
 Wróciłem wcześniej z mistrzostw. Wiem, jak ważny jest dla ciebie ten bal, i
chciałem zrobić ci niespodziankę. Nie wyobrażałem sobie, że wkraczasz tam sama.
Nie, żebym wątpił, że dałabyś radę  zastrzega szybko. Bardzo to miłe z jego strony,
zwłaszcza biorąc pod uwagę mój obecny stan.  Po prostu chciałem tam być. Z tobą, w
takiej chwili.
Zcieram z policzków rozmazany makijaż.
 Jasne. W takiej chwili.
Nathan i Andy nie wiedzą, co myśleć o takim rozwoju sytuacji. Cricket patrzy na
nich ze skruchą.
 Przepraszam, wszedłbym drzwiami, ale bałem się, że nikt mnie nie usłyszy, a okno
było otwarte.
 Zawsze byłeś& nieprzewidywalny  mówi Andy.
Cricket uśmiecha się do niego i zaraz znowu koncertuje się na mnie.
 No, dalej, szykuj się na bal.
Odwracam głowę.
 Nie idę.
 Musisz.  Szturcha mnie łokciem.  Wróciłem po to, żeby cię tam zabrać,
zapomniałaś już?
Nie mogę spojrzeć mu w oczy.
 Wyglądam idiotycznie.
 Ejże. Nie  zapewnia miękko.  Wyglądasz pięknie.
 Kłamiesz.  Unoszę wzrok, zagryzam wargi, żeby nie drżały.  Mam twarz klauna i
włosy czarownicy.
Uśmiecha się.
 Cóż& doprowadzimy cię do porządku  zapewnia.
Chwyta mnie za ramiona i pomaga wstać. Nathan robi krok w naszą stronę, ale Andy
kładzie mu dłoń na ramieniu. Obaj patrzą, jak Cricket walczy z moją suknią i pomaga
mi dzwignąć się na nogi. Prowadzi mnie do mojej łazienki. Andy i Nathan idą za nami
w bezpieczniej odległości. Cricket odkręca kran i przegląda buteleczki i słoiczki w
łazience, aż znajduje to, czego szukał.
 Jest!
Płyn do demakijażu.
 Calliope ma taki sam  wyjaśnia.  Zapamiętałem po szczególnie przykrych
występach. Z& cóż, z tego samego powodu.  Macha ręką w kierunku mojej twarzy.
 O Boże.  Zerkam w lustro.  Wyglądam, jakby obrzygał mnie kałamarz.
Cricket się uśmiecha.
 Trochę tak. No, dalej, ciepła woda.
Wiercimy się niezdarnie, aż stoję przy umywalce. Cricket zasłania mi przód sukni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • goeograf.opx.pl